Amerykańskie seriale, przez które przypaliłam obiad…

amerykańskie seriale

Dziś o sześciu amerykańskich serialach, które hurtowo oglądałam zarywając noce. Platforma internetowa Netflix, która jest już podobno dostępna w Polsce, przyznaję, była przyczyną tego nałogu. Niczym dziecko, które nie zna umiaru w jedzeniu słodyczy, po skończeniu jednego odcinka, od razu sięgałam po następny.

Amerykańskie seriale? Oto mój przegląd:

 

“Braking Bad” to niesamowita historia metamorfozy wiecznie poprawnego, grzecznego i wstydliwego nauczyciela chemii w bezwzględnego producenta narkotyków, mafiozę i początkowo przypadkowego a potem świadomego mordercę.

Mimo drastycznej treści, film pełen humoru i wciągających dialogów. To serial o przyjaźni a potem nienawiści nauczyciela i jego byłego ucznia/dealera narkotyków. To w końcu rewelacyjna gra aktorska, która nie jest przyćmiewana przez hollywoodzkie efekty specjalne. Każda główna postać w tym serialu jest kolorowa i z wyraźnym portretem psychologicznym. Wartka akcja oraz zaskakujący scenariusz sprawiły, że po obejrzeniu tego filmu, pewne przedmioty w moich domu, zaczęły kojarzyć mi się dwuznacznie ;).

 


“Better call Saul” – to kontynuacja Braking Bad a w zasadzie prolog do niego. Tytułowy Saul to komiczny, wiecznie paplający prawnik, który w obawie przed zemstą wymordowanego przez jego klienta klanu mafiozów, zmienia tożsamość i ucieka w głąb kraju, by tam w przebraniu pracować w restauracji z hamburgerami. Jego samotne wieczory posłużyły reżyserowi do retrospekcji oraz opowieści o początku kariery najbardziej kolorowej i sympatycznej postaci Braking Bad.

 


“Mad Man” – O Matuchno!!!! Bez tego ani rusz! Obowiązkowa lektura każdej kobiety i mężczyzny, którzy uwielbiają patrzeć na piękne kobiety z lat 50 / 60. Coś dla tych, których fascynuje mitologiczna Ameryka – Eldorado, w której każdy może zostać milionerem. Wspaniałe kostiumy, autentyczna scenografia oraz wartkie życie agencji reklamowej na Manhattanie… Uwielbiam tego typu amerykańskie seriale!

 


House of Cards  – kto nie zna życiowej roli Kevina Spacyego oraz jednego z najbardziej popularnych i uwielbianych tasiemców Ameryki? Film do tego stopnia początkowo był przekonywujący dla samych Amerykanów, że napotykani przeze mnie mieszkańcy innych Stanów, dowiadując się, że mieszkam w DC, z wypiekami na twarzy stwierdzali…. “no tak, coś o tym wiemy… w końcu oglądamy House of Cards” :). Fabuła to perypetie pozornie lojalnego i oddanego swojej roli współpracownika kongresu oraz prezydenta , który w rzeczywistości ma wielki apetyt na fotel samego prezydenta. Żeby zaspokoić głód, będzie w stanie zrobić wszystko. Nie małą rolę odgrywają tu wątki poboczne oraz role żon, kochanek i współpracowników.

Tego, czego nie mają inne amerykańskie seriale to nowatorskie podejście do reżyserii House of Cards. Zaskakujące scenariusze oraz wiecznie “świeży wygląd”, serial zawdzięcza najlepszym światowym reżyserom, którzy łamią konwencję typowego serialu przyjmując zaproszenie od producenta (Netflix) i pełniąc rolę “hosta” danego sezonu.

 


Jungle Lipstick – oj ten, to typowo babski serial, jeżeli zatem jesteś facetem, możesz już przejść do komentarzy ;).  Jungle Lipstick to opowieść o trzech nowojorskich przyjaciółkach, z których każda ma swoje pełne sukcesów, czasem i wpadek życie zawodowe, romanse i perypetie rodzinne. Niby banalny scenariusz ale każda próżna, głodna luksusów fanka seriali z motywem przewodnim kobiecej przyjaźni, z pewnością zostanie wciągnięta.

 


“The new black is orange” – Zwyczajna i wyedukowana dziewczyna trafia do więzienia dla kobiet za przestępstwo, które popełniła w młodości za namową swojej byłej partnerki (przewoziła narkotyki). Serial to niekończąca się opowieść o jej codziennym życiu oraz o brutalności, seksualności, porachunkach i przyjaźniach współwięźniarek. Wszystko jednak nakręcone w hollywoodzkim tonie, czyli bardzo zmiękczonym i przystępnym nawet dla najbardziej wrażliwych widzów.

 

 

Podejrzewam, że powyższe amerykańskie seriale są Ci już znane. Czy równie przypadły Ci do gustu? A może jednak w powyższym zestawieniu znalazło się coś czego nie znasz ? Jakie ciekawe seriale Ty lubisz i możesz polecić?

Tekst ten powinien być częścią jednej z ostatnich akcji Blogów Językowych i Kulturowych, do których należę.  Moje koleżanki i koledzy, również polecają swoje ulubione seriale z krajów o których piszą. Pełną listę znajdziecie poniżej.

Austria

Viennese breakfast – Seriale kryminalne rodem z Austrii

Chiny

Biały Mały Tajfun – Chińskie seriale

Finlandia

Suomika – Ucz się fińskiego przez oglądanie seriali

Francja

Francuskie i inne notatki Niki – „Panie na Mogadorze”- pierwszy obejrzany serial francuski

Français-mon-amour – Francuskie seriale

Gruzja

Gruzja okiem nieobiektywnym – Tiflisi- serial o Gruzinach dla Gruzinów

Kirgistan

O języku kirgiskim po polsku – Akademik, czyli blaski i cienie studenckiego życia w Biszkeku

Enesaj.pl – Wywiad z kirgiskim aktorem Nurbekiem Sawitachunowem

Niemcy

Językowy Precel – Najlepsze niemieckie seriale

Stany Zjednoczone

Angielski C2 – Sheldon i seks

Specyfika języka – Serial z idiomem: Gotowe na wszystko

Język angielski dla każdego – Amerykańskie seriale godne polecenia

Tanzania / Kenia

Suahili online – Co się ogląda w Kenii i Tanzanii

Turcja

Turcja okiem nieobiektywnym – Fenomen tureckiego serialu

Włochy

CiekawAOSTA – Pericolo verticale – serial o Alpejskim Pogotowiu Ratunkowym

Studia, parla, ama – Seriale, czyli prawdziwy ojciec Mateusz

Italia…Che meraviglia! – Top 5 włoskich seriali online

Share

Comments

  1. Ja nie oglądałam żadnego, haha. Swego czasu kusił mnie “Breaking Bad”, ale na seriale zawsze jakoś brakuje mi czasu, więc zwykle kończy się u mnie na obejrzeniu kilku odcinków i porzucam oglądanie.

    • Papuga z USA Says: April 3, 2016 at 1:40 am

      Bo Ty Kinga… książkowa bestia jesteś… i tego Ci zazdroszczę 🙂 Ja raczej wzrokowcem jestem 😉

  2. “Breaking Bad” oczywiście wymiata. Niektóre z wymienionych przez Ciebie mam na wishliście (np. “House of Cards”), a niektórych nie znałam, dlatego moja wishlista robi się coraz dłuższa.
    P.S. Oglądanie odcinku za odcinkiem zwane jest “binging”. Amerykańscy naukowcy odkryli, że prowadzi m.in. do samotności, depresji i otyłości 😀 Ale każdy, kto choć raz wciągnął się w jakiś serial – zna to uczucie 😀

    • Papuga z USA Says: April 3, 2016 at 2:20 am

      Nie bez powodu Breaking Bad znalazł się na pierwszym miejscu, choć pozostałe seriale nie były już opisywane wg tej samej zasady. House of Cards wciąga przez pierwsze 2 serie, potem trochę się rozleniwia i podobno znowu nabiera kolorów w ostatnich… ale jakoś ciągle zalegam z poprzednią serią. A co do binging… chyba masz rację, i Twoi naukowcy też 😉 roztyłam się trochę po tych serialach 😉

  3. Ja obejrzałem Breaking Bad, super serial. Teraz zacznę Better Call Saul, bo przypomniałaś mi, że coś takiego miało wyjść. Na liście zabrakło mi The Sopranos, najlepszy serial według mnie 🙂

    • Papuga z USA Says: April 3, 2016 at 2:22 am

      Toni, miło Cię tu widzieć 🙂 Chyba pierwszy raz u mnie gościsz. Powiedz coś o sobie 🙂 Z Better Call Saul też nie będziesz chyba rozczarowany, choć jego pierwsza seria nie jest już tak spektakularna i zaskakująca jak w Braking Bad.

  4. Oglądałam Breaking Bad- pierwszy sezon rewelacja, potem moim zdaniem coraz gorzej.
    Widziałam też kilka odcinków Orange… fajny serial, ale z braku czasu przestalam oglądać I jakoś tak nie powrocilam…

    Aktualnie oglądam “Lucyfera”, “Wikingów”, “Suits” i z niecierpliwością czekam na nowy sezon “Gry o tron”. Wszystkie te seriale polecam 🙂

    • Papuga z USA Says: April 3, 2016 at 2:25 am

      My Braking Bad oglądaliśmy lojalnie, do samego końca 🙂 I powiem Ci, że to chyba jeden z tych seriali, po których nie masz wrażenia, że zmarnowałeś kilkadziesiąt godzin swojego życia… mimo, że wiele nie wnosi do Twojego życia;).

      P.S. Wstyd przyznać z tą Grą o tron… wszyscy o niej mówią… a ja jakoś nie miałam jeszcze możliwości się za nią zabrać. A co to ten Lucyfer?

  5. No właśnie, co to za serial Lucyfer?

  6. Teraz uwielbiam Suits a kiedyś, jeszcze w Polsce namietnie ogladałam Dextera !
    Lubie też Żone idealna i Wikingów 🙂

    A poza tym wszytskim ogladam mase polskich seriali. Nie dlatego, że sa takie wspaniałe. Wybiera je, bo dzieki nim przenosze sie na druga strone oceanu.

    • Papuga z USA Says: April 8, 2016 at 2:37 pm

      A wiesz, że je Suits i Żonę idealną też kiedyś zaczynałam, ale to było w dosyć gorącym dla mnie czasie i zwyczajnie serial został zapomniany.
      Co do Polskich seriali… mój mąż raz mi mówi… Ty, słuchaj, a co Ty za brednie oglądasz? Ja tak słucham i słucham ale w tych serialach nic się przecież nie dzieje …. No to tak odnośnie tego, co myśli mój mąż o Przyjaciółkach i Powiedz Tak, które ostatnio oglądam w ukryciu… z tego samego powodu co Ty… 😉

  7. Potrzebowałam babskiego serialu i dzięki Tobie zaczęłam oglądać Lipstick. Nawet się wciągnęłam. Nieco drażni mnie wątek Victory – taki jakiś infantylny 😉 I mam pytanko : czy Amerykanki noszą się tak jak bohaterki serialu????? :>

    • Papuga z USA Says: April 8, 2016 at 2:32 pm

      Cześć Justyna, fajnie Cię tu znowu widzieć. No niestety nie wszystkie Amerykanki się tak noszą… a w zasadzie tylko te w elitarnych gronach. Dodatkowo trzeba przyznać, że NYC rządzi się swoimi prawami, choć i tam nie widzisz takich kobietek masowo. Polki, w tym temacie są mistrzyniami (sądząc po mojej ostatniej wizycie w PL), bardzo dużo z nich dba o siebie nie tylko od świę†a. Do Victorii myślę, że się przyzwyczaisz 😉 Mnie drażniła ta trzecia. Niko ze swoją historią dźwiga cały ten serial. Wypada w moich oczach najlepiej i autentycznie. P.S. poczekaj na rozwój jej wątku z mężem 🙂 ale nic nie zdradzam 😉

  8. W takim razie serial Lucyfer trzeba obejrzeć, szczególnie jak występuje niezłe Ciacho 🙂

  9. Oprócz Mad Man’a – wszystkie oglądałem i uwielbiam, brakuje mi tutaj “True Detective: Season 2” – który 2 niezmiernie Ci polecam 😉

    • Papuga z USA Says: April 22, 2016 at 9:48 pm

      Cześć Tomku, Miło widzieć, że przeszedłeś z grupy bezgłośnych obserwatorów do tych, którzy lubią zaskakiwać Papugę komentarzami 😉 Widzę, że z serialami jesteś na bieżąco … czy to zasługa jakiejś polskiej platformy czy masz jakieś swoje źródła oglądania tych seriali? O Ture Detective nie słyszałam… ale pewnie dlatego, że od kilku miesięcy wiele nie oglądałam.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Close