CRAIGSLIST – czyli o najpopularniejszych oszustwach na am. gratce.pl

O największej am. platformie ogłoszeniowej można pisać mrożące krew w żyłach historie. Prawdą jednak jest, że poza garażowymi wyprzedażami oraz lumpeksami, to jedyne miejsce, gdzie świeżo upieczony imigrant może szybko znaleźć tanie, często nowe meble, pracę czy samochód.
Papuga zapytała polskich i amerykańskich użytkowników Craigslist.org o doświadczenia z oszustami oraz o rady jak nie dać się oszukać?
Na Craigslist możecie znaleźć w zasadzie wszystko. Od ogłoszeń o pracę, kupna i sprzedaży, po fora dyskusyjne oraz randkowe. To taka gratka.pl czy ebay, tyle że bez ochrony klienta oraz żadnych gwarancji. W Stanach co miesiąc z platformy korzysta 60 milionów ludzi. Jak się domyślacie, nie wszyscy z nich mają dobre intencje. Tych ostatnich nazywamy “Scamers” od ang. scam – oszustwo.
O wrażenia na temat użytkowania zapytałam amerykańską Polonię oraz Amerykanów. Grupa pierwsza, bardziej zaradna życiowo, opowiedziała się za potencjałem oraz dostępnością, jednocześnie zwracając uwagę na zagrożenia, które idą w parze przy negocjacjach na craigst. 70%respondentów była jednak pozytywnie nastawiona.
Druga grupa, podzieliła się na kolejne dwie podgrupy: tych, którzy umieszczają ogłoszenia i kupują, mimo, że doświadczyli przekrętów oraz druga, uznająca platformę za siedlisko zła, oszustów a co za tym idzie stroniąca od transakcji. Spotkałam się również z opinią, wśród tych ostatnich, że jeżeli nawet korzystaliby z takiego miejsca, nigdy nie przyznali by się do tego publicznie, bo “podważałoby to ich poczytalność i status”.
A historie rzeczywiście potrafią budzić przerażenie i brak zaufania. Ostatni skandal z pobiciem kobiety w ciąży przez kupującego wstrząsnął całą Ameryką. Lista oszustw jest bardzo długa. Moi rozmówcy wymieniają pięć, na które masowo nabierają się użytkownicy tego typu platform.
SCAMS – w dziale sprzedaży to te najmniej niebezpieczne, choć wyjątkowo irytujące oszustwa. “Wydaje Ci się, że znalazłeś niebywałą okazję; szybko odpisujesz na maila – pisze Joan- W odpowiedzi otrzymujesz adres, pod którym możesz odebrać swoją zdobycz. Wiele nie myśląc wsiadasz w auto i pędziesz, bo sprzedający zaznaczył, że będzie w domu jeszcze przez 2 godziny”. Na miejscu okazuje się, że pod wskazanym adresem jest blok z wieloma mieszkaniami, a zdezorientowana Joan nie wie, do którego mieszkania zadzwonić. Uwierz mi, sprzedający nie zapomniał jej go podać. To taka zabawa w wpuszczanie naiwniaków w maliny.
RADA PIERWSZA: Przed wyjściem z domu sprawdź na googlu czy nieruchomość pod otrzymanym adresem istnieje fizycznie, nie jest szpitalem, blokiem lub szkołą. Dodatkowo zawsze proś o numer telefonu.
Inną formą oszustwa, którego doświadczyła Mona G. było zwodzenie. Z zainteresowanym kupnem zabawek po jej dzieciach wymieniła 6 maili. Sama pracuję i wiem jak ciężko jest wyrwać się ze stałego grafiku dnia – mówi mi w kolejce do kasy. Punktem kulminacyjnym była jego prośba, o dostarczenie ich do jego domu. Nie miałam już słów do człowieka i przestałam się odzywać.
Kamila B. – R. również miała styczność z podobnym klientem. “Kiedyś wystawiłam szafkę na sprzedaż i ktoś do mnie napisał z prośbą o jej przetrzymanie, za co oferował dodatkową opłatę- pisze na popularnym forum Polish Parents – Wydało mi się to podejrzane dlatego, gdy zobaczyłam, że sms przyszedł o 4 nad ranem, postanowiłam nie zawracać sobie nim głowy.
RADA DRUGA: w odpowiedzi dla takiego kupującego zaznacz, że przedmiot, który sprzedajesz będzie na niego czekał póki kolejny kupiec się nie znajdzie. Zawsze szukaj planu B a gdy konwersacja zbędnie nabiera rozmiarów i tempa, możesz być pewien, że to tylko strata czasu.
Na oszusta w dziale nieruchomości natrafiła Patrycja M- Ch, gdy szukała mieszkania do najęcia w NYC. “Znalazłam super coop – pisze na fb forum Polish Parent – dwa pokoje, wszystko nowiusienkie za jedyne 800$!!! Napisalam do właściciela, który okazał się być chwilowo w Anglii. Poprosił, żeby wysłać mu kopię paszportu i wpłacić pierwszy miesiąc i on wyśle kogoś z kluczem… przysłał mi jakiś chory kontrakt oraz kopię swojego amerykańskiego paszportu…zrobilam maly research i okazalo się, że nabrał wielu ludzi!! Poza tym zdarzeniem spotkałam wiele osób, które umieszczały ogłoszenia z pięknymi zdjęciami mieszkań typu duplex za 1000$. Na miejscu okazywało się, że to obskurny budynek i okropne mieszkanie. W odpowiedzi na moje zdziwienie usłyszałam, że tamto ogłoszenie jest już nieaktualne bo wlaśnie 5 min temu ktoś tamto mieszkanie najął!!!
W dziale “praca” najbardziej zaskakującymi oszustwami są oferty dla niań, kierowane od rzekomych rodzin z zagranicy czy innego stanu, które przeprowadzają się do nowego miasta. Scenariusz wygląda zawsze podobnie. Najpierw przechodzisz kilkutygodniowe rozmowy telefoniczne i mailowe -mówi Monique – w których poznajesz rodzinę i w końcu dostajesz oficjalne potwierdzenie, że wybierają Cię na swoją nianię. Jednocześnie przesyłają dużo szczegółów na temat swojej rodziny, zdjęcia czy nawet historię zdrowia oraz listę szczepień dzieci, po czym gdy uśpią Twoją czujność, kilka tygodni lub dni przed przeprowadzką proszą Cię o przysługę uiszczenia opłat lub zrobienia zakupów za dołączony czek.
Atown, która pisze na moneycrashers.com opowiada historię swojej przyjaciółki – niani, która korespondowała ze swoją rodziną przez miesiąc kiedy dostała pierwszy czek, z prośbą o zakup Xbox dla dzieci (przecież trzeba będzie je czymś zająć podczas przeprowadzki- mówiła mama). Niania zdeponowała czek, zrobiła zakup i wszystko wydawało się w porządku. Dwa tygodnie przed ich przylotem otrzymała telefon od pracodawcy, który chcąc być pewnym, że będzie dla nich pracować, zaoferował przesłanie kolejnego czeku z 1000$ zaliczką na poczet jej pierwszego wynagrodzenia. “Wysłali jej czek, ale co to? – pisze Atown- wysłali za dużo. Zamiast 1000$ czek opiewał na 4 tys.$. Natychmiast zadzwoniła do nadawcy. Nawet nie wiecie jaki szczęśliwy i wdzięczny okazał się być tato, bo przecież w związku z przeprowadzką potrzebują pieniędzy i ciągle mają okrojony budżet. Zmartwiony zapytał ją czy mogłaby odesłać pozostałe 3 tys., od których zależy cała ich przeprowadzka. Tak jak poprosili, tak zrobiła. Przelała 3tys. ze swojego konta a 3 dni później otrzymała telefon z banku z inf. że czek, na podstawie którego zrobiła przelew był fałszywy i teraz ma 3 tys. debetu na koncie.
RADA TRZECIA: Nigdy nie baw się w przesyłanie pieniędzy ze swojego konta na podstawie otrzymanych czeków. Bankowi zwykle zajmuje kilka dni na sprawdzenie środków a wyjście pieniędzy z Twojego konta, na Twoje nazwisko jest natychmiastowe. Po drugie kto poważny prosi o tego typu przysługi?
Poznałam kiedyś bezdomnego, Mike miał na imię. Jedną z form dochodu, na którą zawsze mógł liczyć był craigslistowy dział “FREE”, w którym ludzie za darmo oddają niepotrzebne im rzeczy.
Mike swoje zdobycze próbuje zwykle spieniężyć na tym samym portalu craigslist tyle, że w dziale kupię i sprzedam. Jak sam podkreśla, on również pada ofiarą oszustów.
Wiele razy zdarzyło mu się jechać pod adres, gdzie nikt nic nie miał do oddania. Przytoczył mi również historię znajomego, który okazał się być przypadkowo jednym z rabujących dom człowieka, który nigdy nie umieszczał ogłoszenia typu: “Wyjeżdżam za granicę, muszę oczyścić swoje mieszkanie przed zdaniem kluczy. Odbiór rzeczy w godz… Proszę wejść tylnymi drzwiami”.
RADA CZWARTA: Poproś o numer telefonu, zaryzykuj i jedź pod wskazany adres ale nigdy nie wchodź na teren posiadłości podczas nieobecności właściciela.
Mimo różnych zasłyszanych złych historii, ja sama korzystam z tej platformy odkąd tu przyjechaliśmy. Większość mebli, zabawek które są w naszym domu pochodzą z działu “kup i sprzedaj”. Kilka razy przejechałam się pod niewłaściwy adres, kilka razy ktoś za mało mi zapłacił, bo głupio mi było przeliczać drobniaki w obecności kupującego (ups ;)) ale ogólnie to rewelacyjne miejsce, gdzie możesz znaleźć dużo wartościowych rzeczy za małe pieniądze. To jedno z tych miejsc, które świeżo upieczony imigrant powinien znać, zwłaszcza, gdy przyjeżdża tu tylko na parę lat i nie chcesz inwestować zbyt wiele.
Przy transakcjach na craigslist zawsze akceptuj płatności tylko gotówką. Próbuj wygooglować ludzi z którymi negocjujesz. Proś o numer telefonu ale jednocześnie miej świadomość, że pożywką dla takich oszustów nie są tylko Twoje pieniądze ale również dane osobiste.
Jeżeli ktoś pyta o Twoje imię i nazwisko- sprawa zaczyna podpadać. Staraj spotykać się z sprzedawcą/ kupującym w towarzystwie osób trzecich.
Recommended Posts

Syreną być…nowy trend w fitness i nowa atrakcja na Hotels.com
August 24, 2018

Kilka słów o tym ohydnym… amerykańskim zającu
April 16, 2017
Emilia, uwielbiam Twojego bloga. Wstyd przyznać, ale dopiero parę dni temu zaczęłam Cię czytać. Teraz czatuję na nowe posty. I język i tematy są świetne. 🙂
Anno, onieśmielasz mnie 😉 dziękuję i już szykuję nasz zadanie domowe… kurna do jutra to chyba ?